Kosmetyka nie zajmuje wcale tak mało czasu jak by się zdawało. Jeszcze nie
skończyłem tworzenia indeksu. URL-e z jakichś przyczyn zrobiły się fioletowe.
Przetłumaczyłem streszczenie na język polski, na wszelki wypadek.
Muszę powiedzieć że LaTeX jako technologia pisania pracy sprawdził się wprost
genialnie. Chciałbym zwrócić uwagę na dwie ogromne zalety LaTeX-a.
- Od pewnego momentu mogłem zupełnie zaprzestać zaprzątania sobie głowę
prezentacją. Moim zadaniem było wpisanie treści, kropka. Nie oznacza to, że
nie oglądałem skompilowanego dokumentu, ale czyniłem to wyłącznie aby
stwierdzić że wszystko wygląda świetnie.
- Współpraca z innymi osobami była bardzo prosta dzięki temu że LaTeX używa
źródeł tekstowych. Dzięki temu mogłem trzymać źródła pracy w Subversion
i używać narzędzi tekstowych (np. vimdiff) do przenoszenia zmian. Osoba
która wprowadzała poprawki mogła po prostu edytować plik według swojego
uznania, nie martwiąc się o to czy znajdę miejsce w którym została
wprowadzona zmiana. Możliwość wpisywania komentarzy do źródeł była również
bardzo pomocna. Dzięki niej każdą zmianę można było dodatkowo wyjaśnić.
Zrobiłem wczoraj quiz dotyczący
rodzajników, w którym
zdobyłem 25 punktów na 30 możliwych. Może jednak trafiam częściej niż
trójstronna moneta.
Komentarze
- Ja-Joanna (2006-09-30 20:06:05): Co do koloru urli chyba potrafię Ci pomóc,
jeśli to jeszcze aktualne.
- Ja-Joanna (2006-09-30 20:12:56): PS: 25 out of 30.
- Marek (2006-10-02 14:05:34): 26 na 30. Ciekawe, czy wszyscy mieliśmy
problemy w tych samych miejscach… :)
©2003-2024 Maciej Bliziński