Funksters

opublikowane 2001-11-21, ostatnia aktualizacja 2022-09-16

Fragmenty ze starej strony Funksters, która niegdyś znajdowała się w domenie funksters.nuta.pl.

Historia zespołu

1997, wrzesień
Zawiązuje się pierwszy skład instrumentalny. Nie ma jeszcze nazwy.

1997, grudzień
Do zespołu dołącza wokalistka - Kasia Goszcz. Zespół przyjmuje nazwę ‘Hot Cargo’

1998, luty - wrzesień
Hot Cargo nagrywa demo, koncertuje w wszystkich znanych klubach jazzowych w Warszawie (Akwarium, Harenda, Remont), ale w końcu rozpada się.

1999, luty - czerwiec
Powstają wtorkowe spotkania dżemowe pod nazwą “Funksters” w klubie “Oczko” w Ośrodku Kultury Ochoty. Skład sekcji dyżurnej jako zespół o nazwie “Funksters” wyjeżdża do Danii i nagrywa dwa własne utwory. Spotkania cieszą się duża popularnością, ale po wakacjach niestety nie zostają wznowione z powodu braku sprzyjających warunków lokalowych.

1999, czerwiec - wrzesień
Tworzy się nowy skład zespołu: Kasia Goszcz jako wokalistka, Bartek Wojciechowski na gitarze basowej, Paweł Nowacki na klawiszach, Czarek Więch na perkusji i Maciej Bliziński na gitarze elektrycznej. Udaje się skompletować podstawowy sprzęt umożliwiający nagrywanie i miksowanie wielośladowe, powstaja nowe utwory, które zespół od razu nagrywa.

1999, wrzesień
Sesja nagraniowa zostaje jednak przerwana z powodu kłopotów technicznych. Perkusista, Czarek Więch ginie tragicznie w wypadku samochodowym. Kasia Goszcz odchodzi od zespołu.

1999, listopad - grudzień
Poszukiwania nowej wokalistki kończą się sukcesem, zostaję nią Monika Głębowicz. Zespół dostaje propozycję zagrania sylwestra w TGI Fridays, trwają intensywne przygotowania. Koncert nie dochodzi do skutku, niesłowny organizator odwołuje go w ostatniej chwili.

2000, styczeń - marzec
Funksters nagrywa demo z Moniką Głębowicz ale poszukiwania koncertów do zagrania kończą się niepowodzeniem. Powoli powstają nowe utwory, zespół zaczyna nagrywać nowe demo.

2000, marzec
Monika Głębowicz odchodzi od zespołu. Trwają poszukiwania nowej wokalistki.

2000, czerwiec
Do zespołu dołącza Ola Bieńkowska. Niestety tylko na wakacje.

2000, sierpień
Funksters gra trasę koncertową na Pomorzu.

2000, listopad
Ola Bieńkowska zostaje z zespołem. Funksters nagrywa nowe utwory i koncertuje w Danii.

Ola o trasie na Pomorzu

Letnich wspomnień czar,

Czyli co zostało w głowie Oli na temat trasy po weryfikacji pamięciowej i usilnych prośbach spisania tychże przez pewnego przystojnego dryblasa. No i jak tu streścić 12 upojnych dni i nocy w towarzystwie tylu mężczyzn i Agnieszki? Wybiórczo i punktowo, żeby się nie zaplątać ma się rozumieć.

  1. Pan Andrzej. Postać to kolorowa i złożona. Człowiek bezpośredni i radosny, wozi swoim białym busikiem nie tylko Funkstersów, ale i Kazika, no i Kult. Umajał nam dni nieustannymi opowieściami i videoklipami tychże. Był doskonałym kompanem przy wieczornym piwie, a i nie skąpił uwag na temat kolejnych poczynań scenicznych zespołu. Dżentelmen dla kobiet, łaskawy dla przejezdnych, wyrozumiały dla zakochanych umilał nam każdy dzionek (no i nocki owszem też… może aż za bardzo..? Dzięki niezawodnym Stopperom zakupionym w Mielnie udało nam się jednak szczęśliwie odwlec ewentualne jęki rozpaczy..)

  2. Akcesoria. Każdy ma jakiegoś zakrętasa. Ja mam kaczkę, Maciuś słonia, Aga coś bliżej nie określonego a Ułan fluoryzującego kościotrupa o wdzięcznym imieniu Kostek (tu należą się podziękowania dla pewnego słuchacza, który go tak ochrzcił wpisując się na stałe w naszą pamięć).

  3. Koncerty. Frontmenką być niełatwo jak przekonałam się na trasie.

    Niezbadane są wyroki boskie (chociaż w przypadku pękajacych codziennie strun Maćka powiedziałabym, że czasem bardzo przewidywalne). Hmmm… W ciągu dwunastu dni utwory zmieniały swa objetość oraz treść intra- i ekstramuzyczną, a ja nie nauczyłam się być odporna na nieprzewidywalny humor Agnieszki i wynikajace z niego głupawki. Nauczyłam natomiast publiczność stroić struny Bartka (podziękowania dla Dźwirzyna za wysokie a), no i spontanicznie rozwijać wyobraźnię dźwiękową, gdy jeden z kolegów bardzo musiał na chwilę nas opuścić… W chwilach zwatpienia wystarczyło jedynie spojrzeć na Pawła – cóż za spokój! :) 

  4. Spanko. Z tym było różnie, niektórzy nie spali prawie w ogóle namiętnie „wędkując” lub grając w lotki. Jednak czasami było nam dane się zdrzemnąć w przeróżnych warunkach: od domku nad jeziorkiem, przez baraczek klasy a, po hotel z basenem i sauną (ten oczywiście wspominamy najmilej).

  5. Goście. W tym wszystkim nie byliśmy sami! Odwiedziny zdarzały się często i bardzo dobrze. Przez wesoły busik przewinęły się dziewczyny, koleżanki, odwiedzali nas synowie i córki (no dobra, nie nasze, tylko Pana Andrzeja) i ukochani. Nie zapomnimy też o wiernym fanie Tomku, który podróżował z nami aż cztery dni, ani o Sarah, od której dostajemy ciepłe maile.

  6. Zoli. To rozdział osobny. Wiecznie uśmiechnięta buzia, nienaganna, długo i pieczołowicie pielęgnowana aparycja.

    Ach! Nawet kiedyś sparafrazowałam dla niego pewną piosenkę Kayah!

  7. Coż, muszę przyznać, że po paru tygodniach już mnie nosi, dlatego nie mogę się doczekać Danii!!

Obiecuję obszerne sprawozdanie i ściskam was ciepło. Do usłyszenia!

Ola. :)

Ola o wyjeździe do Danii (2000 r.)

Wakacje w środku jesieni? A jednak, udało się! W listopadzie Aarhus przeżyło prawdziwą inwazję Lechitów. Razem z bratnim Przylądkiem Starej Pieśni Funksters (w nieco zmienionym składzie) wylądował w Danii.

Wydarzyło się dużo – codzienne próby, warsztaty wokalne, rytmu i tańca, nagrywanie „Burzy” i „Oceanu” w Backyard Studio (efekty? Odsyłam na stronę główną), koncerty w Gyngen i Musikkafeen, nie mówiąc już o wielogodzinnych rozmowach, imprezach i szeroko pojętej integracji polsko – duńskiej!!

Wszystkiego nie jestem w stanie wam opisać, ale zapewniam, że tydzień był bardzo intensywny i bogaty w przeżycia.

Przede wszystkim jednak oczarowała mnie szkoła. Byhøjskolen to kolorowe postacie, różnorodne zainteresowania. Miejsce, w którym spotykają się ludzie o mocnej potrzebie tworzenia, niezależnie od wieku i umiejętności. A przede wszystkim niewyczerpany entuzjazm dla kreatywności. Miałam wrażenie, jakbym znalazła jedno z niewielu miejsc wciąż przyjaznych dla wszystkich osób, dla których najważniejsze jest wspólne muzykowanie, a niekoniecznie wyścig i walka o pozycję. Uczucie radości z przebywania razem i tworzenia czegoś wspólnego było zdecydowanie najpiękniejszym aspektem pobytu w Danii.

Zapiski 1999-2001

11 czerwca 2001
Wyjazd był fantastyczny, spędziliśmy dwa wspaniałe dni nad morzem, wśród cudów natury oraz techniki. Wielkie pozdrowienia dla Aśki i wszystkich tancerzy oraz rycerzy Włocławka!

05 czerwca 2001
Znów jedziemy nad morze! Naszym kierowcą będzie tradycyjnie pan Andrzej. Tym razem jedziemy w silnym składzie z sekcją dętą, będziemy strasznie trąbić! (a również saksofonić oraz puzonić!).

01 czerwca 2001
Wszystkiego najlepszego dla wszystkich dzieci! W końcu to dzisiaj ich święto (nasze?) :)

Ogłaszamy wielki konkurs na nową nazwę dla naszego wesołego zespołu! Dlaczego zmieniamy? Bo chcemy mieć polską! Propozycje prosimy nadsyłać na funkster@nuta.pl Nagrodą będzie wielki buziak od Oli (śśś… nie mówcie jej, bo ona jeszcze nic o tym nie wie ;)

26 lutego 2001
Widać było wyraźnie, że z koncertu na koncert publiczność przybywała do Somy coraz liczniej, a na ostatnim koncercie ruszyła w tany i mocno się wyszalała! A i niejednemu, co siedział, noga sama chodziła..

15 lutego 2001
Mieliśmy grać w Somie 4 razy, ale Soma się rozmyśliła i ostatni koncert będzie miał miejsce 25 lutego. Zapraszamy gorąco, bo nie wiadomo, kiedy będzie następna okazja posłuchania Funksters na żywo.

01 lutego 2001
Zmiany! gramy tylko 2 niedziele w lutym: 11.02.01 i 25.02.01

21 stycznia 2001
Funksters znów na scenie! Zaczynamy poniedziałkowym koncertem i jam session w klubie SOMA, 29 stycznia. Następne imprezy będą odbywały się w niedziele czyli 4, 11, 18 i 25 lutego.

13 stycznia 2001
Uruchomiliśmy na stronie książkę gości, zapraszamy wszystkich do wpisywania swoich komentarzy i sugestii! Żeby zobaczyć książkę gości, kliknij tutaj.

26 grudnia 2000
Przygotowujemy nową edycję naszego dema. Pracujemy nad Oceanem - Myślimy także nad okładką - może tak?… a może inaczej…?

20 grudnia 2000
Święta zbliżają się wielkimi krokami, zimowe przesilenie tuż tuż… “na Boże Narodzenie przybywa dnia na kurze stąpnienie, na Nowy Rok przybywa dnia na barani skok!” To znaczy, że dni będą stawały się coraz dłuższe, znów idziemy w kierunku ciepłego lata! :) Najlepsze życzenia wesołych Świąt i szczęśliwego Nowego Roku (Millenium?) od zespołu Funksters!

18 grudnia 2000
Wakacje w środku jesieni? A jednak, udało się! W listopadzie Aarhus przeżyło prawdziwą inwazję Lechitów.

11 grudnia 2000
Nie było to proste, ale przepisaliśmy materiał z ADATa na twardy dysk. Rzecz odbyła się we Wrocławiu - tylko tam udało się znaleźć studio, które jest wyposażone w wieloślad ADAT i komputer PC. Niestety rok szkolny mocno przeszkadza i absorbuje, więc wszystko dzieje się o wiele wolniej niż tego byśmy sobie życzyli.

11 listopada 2000

Nagraliśmy 2 nowe utwory, w super ekspresowym tempie: udało sie tego dokonać wykorzystując zaledwie 11 godzin studyjnych. “Burza” jest już skończona, natomiast do “Oceanu” będziemy jeszcze nagrywać sekcję dętą i miksować w Warszawie: przywieźliśmy taśmę-matkę i po przepisaniu jej na twardy dysk będziemy kontynuować nagrywanie na komputerze.

W nagraniu udział wzięli:

31 października 2000
Wyjazd tuż-tuż, jesteśmy prawie spakowani - w niedzielę o 6 rano wsiadamy i odjeżdżamy!

15 października 2000
Letnich wspomnień czar, czyli co zostało w głowie Oli na temat trasy po weryfikacji pamięciowej i usilnych prośbach spisania tychże przez pewnego przestojnego dryblasa. No i jak tu streścić 12 upojnych dni i nocy w towarzystwie tylu mężczyzn i Agnieszki? więcej »»»

10 października 2000
Planujemy następne wejście do studia. Chcemy nagrać kilka utworów na płytę demonstracyjną dla naszego zespołu.

4 października 2000
Hurra, jedziemy do Danii! Będzie to na początku listopada, będziemy koncertować, nagrywać i uczestniczyć w warsztatach muzycznych.

18 września 2000
Pierwsza przymiarka do nagrywania była bardzo pouczająca. Zarejestrowaliśmy roboczo kilka utworów, następne wejście do studia planujemy na przełom września i października.

15 września 2000
Hip Hip Hurra! W sobotę atakujemy studio!

17 sierpnia 2000
Kilka drobnych zmian w wystroju strony, opisy nagrań trochę większymi literkami (dziękuję za uwagi). Tymczasem powstają już plany działania, głównie nagrań i pokazania się światu.

13 sierpnia 2000
Dzisiaj po południu wróciliśmy po wczorajszym koncercie w Krynicy Morskiej. Jesteśmy zmęczeni, ale zadowoleni i w doskonałych humorach. Teraz kilka dni odpoczynku… i zabieramy się do dalszej pracy: chcemy skończyć nowe utwory i odbyć sesję nagraniową.

26 czerwca 2000
Trasa 1-12 sierpnie potwierdzona. Będziemy koncertować w Dźwirzynie, Ustroniu Morskim, Mielnie, Darłówku, Jastarni i Krynicy Morskiej.

7 czerwca 2000
No i zagraliśmy! Nareszcie! Dla tych, którzy nie byli tego wieczoru w Piekarni, przygotowaliśmy fragment nagrania audio.

2 kwietnia 2000
Nowa podstrona: historia zespołu.

16 marca 2000
Nagrane są już klawisze i trochę puzonu (i to jakiego!). A w najbliższym czasie nagrywamy - nareszcie - wokal! Dla fanów puzonu fragment nagrania (16 sek.)

25 lutego 2000
Nasza sesyjka nagrankowa posuwa się do przodu. Gotowe są już bębenki, basik, gitarka i przeszkadzajki. Za chwileczkę nagramy pianinko i puzonik, a chwilkę później głosik i chórki! Dla ciekawskich ludzików malutki fragmencik nagranka (20 sekundek).

22 lutego 2000 BębnyNagraliśmy bębny, bas i trochę gitar do naszego nowego dema. Króciutki fragment z tej sesji nagraniowej jest tutaj.

20 lutego 2000
Mieliśmy pierwszą wizytę hackera na naszej stronie. Drogi hackerze! Kochamy cię, jesteś debeściak!

13 lutego 2000
Poszła Zebra w eter! Nasza pierwsza radiowa emisja. Dostąpiliśmy zaszczytu udzielenia krótkiego wywiadu i kontrwywiadu; niestety nie zachowalo się nagranie tego wiekopomnego wydarzenia.

12 lutego 2000
Intensywnie szukamy koncertów do zagrania, prowadzimy rozmowy w kilku miejscach w Warszawie i poza nią. Tymczasem powstają nowe utwory, które mamy nadzieję nagrać w ciągu najbliższego miesiąca.

09 lutego 2000
Zabieramy sie za nagrywanie. Pierwsze będą oczywiście bębny - w piątek.

06 lutego 2000
Do ściągnięcia Funkstersowa tapeta do Windows! (rozdzielczość 800x600) Prosze klikac tutaj, potem prawym klawiszem na obrazek i “ustaw jako tapetę”.

09 stycznia 2000
Występ w Porion TV nie tylko doszedł do skutku, ale i wypadł znakomicie :)

06 stycznia 2000
Powstają już nowe piosenki… niedlugo zaczniemy nowy cykl nagraniowy!

02 stycznia 2000
Witamy wszystkich w nowym roku! Tak się akurat składa, że właśnie nagraliśmy demo z Moniką Głębowicz - trzy utwory: Zebra, Tytu$ i Summertime. Machina rusza. Wkrótce będzie można spodziewać się koncertów! :)

28 grudnia 1999
Koncert sylwestrowy odwołany :( To jedno z najfatalniejszych zdarzeń jakie się nam kiedykolwiek przytrafiły.

27 grudnia 1999
Występ Funksters w PORION TV 9 stycznia 1999 w ramach Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy!

8 grudnia 1999
Koncert Funksters w Sylwestera 2000!

25 października 1999
Dżemy niestety jeszcze nie ruszyły. Powód: brak lokalu.

30 września 1999
Dodane fragmenty nagrań w formacie RealAudio.

29 września 1999
Funksters rozdziela się na dwa zespoły: funkowy i jazzowy. Nowy zespół jazzowy nie ma jeszcze nazwy. Jest przygotowany do grania na imprezach, bankietach i w klubach. Muzyka którą gramy to amerykańskie standardy jazzowe.

13 września 1999
Nowa podstrona - zdjęcia z Krzyżówek, miejsca w którym spędziliśmy prawie całe lato, pisząc muzykę i nagrywając. Drzejms Elektryczny i Summertime są dostępne w MP3.

09 września 1999
Uwaga muzycy: dwie nowe podstrony! Jedna jest bluesie jazzowym a druga o budowaniu i graniu złożonych akordów. Specjalnie dla gitarzystów diagramy z chwytami tych akordów. Obydwie strony są też dostępne w serwisie http://gitara.art.pl

05 września 1999
Nasza strona internetowa została przeniesiona! Nowy adres to http://funksters.nuta.pl Dzięki inicjatywie Wojciecha Chojnackiego z http://nuta.pl

04 września 1999
Summertime w internecie. ftp://ftp.nuta.pl/legalez/f/funksters/

29 sierpnia 1999
Z powrotem w Warszawie. Sprzęt dojechał w całości, co jest istotne; szczególnie twardy dysk jest narażony na kontuzje w czasie transportu, a zawiera wszystkie nasze nagrania, cały miesiąc pracy dzień w dzień. A czeka nas jeszcze sporo pracy. Nawiązaliśmy kontakt z RadiemNET http://www.radionet.platforma.pl, może kiedyś zadżemujemy na antenie!

16 sierpnia 1999
Nagrywamy 9 utworów. Dwa z nich umieścimy w internecie: Drzejms i Summertime. Mamy już nagrane bębny, bas i klawisze, pozostały partie gitary, wokale, chórki i zgranie.

5 sierpnia 1999
Wzmacniacz już zdrowy. Praca wre. Nowy komputer, nowy program sekwencerowy i wiejska sielanka. Utwory powstają jeden po drugim. Prawdopodobnie wykorzystamy wszystkie teksty jakie zebraliśmy w ostatnim czasie.

21 lipca 1999
Wzmacniacz LDM w naprawie… pamiętajcie, jeżeli będziecie kiedyś naprawiać cos w serwisie firmy LDM, to nie dzwońcie na komórkowy telefon serwisu w niedzielę, bo jest to niewybaczalny nietakt. Nie wiem, jak z pozostałymi dniami tygodnia. My za to szykujemy się na wyjazd do zacisznego domku na wsi, w którym będziemy pisać i nagrywać muzykę.

Nasze MP3 są dostępne w serwisach http://mp3.pl i http://www.mp3.com.pl!

8 czerwca 1999
Ostatnia sesja dżemowa. Stawili się prawie wszyscy, którzy grali z nami na poprzednich dżemach; kilka razy zmieniał się skład. Publiczność również dopisała. W pewnym momencie poszedł wymieniony wcześniej głośnik wysokotonowy! Nasza kolumna głośikowa znów nie wytrzymała obciążenia gitarą basową, klawiszem, gitarą elektryczną i wokalem.

1 czerwca 1999
Przedostatnia sesja dżemowa. W drugim secie poszedł głośnik wysokotonowy w główne (jedynej) kolumnie. Za jednym zamachem staciliśmy możliwość nagłośnienia basu, klawisza, jednej gitary i wokalu. Mam nadzieję, że uda mi się wymienić go do następnego wtorku. Nareszcie pojawiła się informacja o Funksters w IKSie (Informator Kulturalny Stolicy) i w paru innych gazetach (np. ‘Co jest grane’). Szkoda że tak późno.

9 maja 1999
Wróciliśmy z Danii. Wyjazd był fantastyczny. Dużo czasu spędziliśmy w studio, gdzie nagraliśmy dwie piosenki. Niedługo zostaną zmiksowane i przysłane do Polski. Dostaniemy również nagrania z koncertu.

20 kwietnia 1999
Pogoda była okropna a my, zmęczeni po dodatkowym poniedziałkowym graniu ledwo widzieliśmy na oczy. Śnieg z deszczem spowodował takie korki na mieście, że z trudem dojechaliśmy do ‘Oczka’. Kiedy zaczynaliśmy grać o 18:50, na sali siedziały trzy osoby. Nie wiadomo było, po co właściwie gramy. Zagraliśmy ze trzy kawałki… nagle zobaczyłem, że sala jest prawie pełna! To byli ludzie, którzy w taką pogodę przyszli specjalnie po to żeby nas słuchać. Byłem pod wrażeniem.

19 kwietnia 1999
Dżem w Tamtamie był bardzo ciekawy, grał z nami znakomity zespół ‘Black Coffee’ (z sekcją dętą), który będzie miał swój koncert w tym samym miejscu, 24 maja 1999. My zaś zapraszamy do Tamtamu 31 maja 1999.

17 kwietnia 1999
3 maja jedziemy do Danii! Wyjeżdżamy na tydzień, zagramy tam dwa koncerty i będziemy nagrywać w studio. Jest to wymiana kulturalna ze szkołą muzyczną w Aarhus.

02 kwietnia 1999
Dotychczas odbyło się 8 dżemów. Wciąż nie mamy wzmacniacza basowego i gitara basowa podłączana jest bezpośrenio do miksera. Udało się zorganizować rozdzielenie głośników na odsłuch i przody. Dziewczyny skończyły szyć transparent Funksters, wygląda okazale. Zrobiłem też cztery koszulki z napisami. Próby robimy w dzień dżemu, o 16:00. Umówiłem się z managerem TamTamu, że zagramy tam 19 kwietnia 1999!